W typowym układzie skarga pauliańska zmierza do odwrócenia negatywnych skutków wytransferowania cennego składnika z majątku dłużnika – jeszcze przed zajęciem go przez organ egzekucyjny. Dzięki wyrokowi pauliańskiemu wierzyciel może wszcząć egzekucję z rzeczy znajdującej się formalnie w majątku jej nabywcy. Nie oznacza to jednak, że wierzyciel, który „zdążył z egzekucją” i uzyskał zajęcie rzeczy, uodporniony jest przeciwko działaniom dłużnika nakierowanym na udaremnienie zaspokojenia. W toku egzekucji wierzyciel taki może napotkać niechcianego konkurenta, w starciu z którym stoi on formalnie na straconej pozycji, chyba że chwyci się ostatniej deski ratunku…
JAK ALIMENTY KRZYWDZĄ INNEGO WIERZYCIELA
Procedura egzekucyjna nie pozostawia złudzeń – zasady zaspokajania wierzycieli z wylicytowanej w egzekucji ceny przypominają kaskadę. Na poszczególnych jej poziomach plasują się wierzyciele – w zależności od rodzaju przysługujących im wierzytelności. To, czy wystarczy na zaspokojenie tych na niższych poziomach zależy od tego, ile pieniędzy zabiorą dla siebie wierzyciele z wyższych poziomów. Strumień ten osłabia się z każdym poziomem w dół, niekiedy ustaje dość wysoko. Zwykły wierzyciel oczekuje na zaspokojenie na samym dole, wierzyciel hipoteczny istotnie wyżej. Uprawniony z alimentów plasuje się jeszcze wyżej… Pokrzywdzonym może być więc każdy wierzyciel, choćby był dobrze zabezpieczoną instytucją finansową.
Ustalenie alimentów w wysokości rażąco przenoszącej świadczenia należne z tego tytułu zgodnie z art. 128 w zw. z art. 135 k.r.o. może stanowić rezultat działań ukierunkowanych na pokrzywdzenie wierzycieli. Pojawienie się w majątku dłużnika dodatkowych zobowiązań nieznajdujących podstawy w powołanych przepisach może bowiem doprowadzić do niewypłacalności dłużnika albo ten stan pogłębić. W praktyce orzeczniczej znane są przypadki spektakularnego i wykorzystania tej instytucji z rażącym pokrzywdzeniem innych wierzycieli.
O istnieniu wierzytelności alimentacyjnych pozostali mogą dowiedzieć się w najmniej spodziewanym momencie – nawet dopiero tuż przed przystąpieniem do sporządzania planu podziału o nierzadko limituje czas na jakiekolwiek przeciwdziałanie. Uprzywilejowanie alimentów oraz możliwość zaskoczenia innych wierzycieli powoduje istotną pokusę u dłużników „wytworzenia” tytułu wykonawczego. Ostatecznie dłużnik będzie w stanie zatrzymać pośrednio cześć majątku w szeroko pojętych kręgach rodzinnych.
KIEDY ALIMENTY NIE SĄ ALIMENTAMI
Zakres obowiązku alimentacyjnego zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 k.r.o.). do Ustalenia tego obowiązku w zawyżonej wysokości może dojść przy wydatnych działaniu zainteresowanych (dłużnika i wierzyciela alimentacyjnego). Jeżeli wymiar kwotowy tak ustalonego obowiązku wykracza poza determinanty wskazane na wstępie, trudno jest o bezkrytyczne uznawanie, iż w tym zakresie mamy do czynienia z alimentami. W orzecznictwie podejmuje się próby wyjaśnienia charakteru tych „nadmiarowych” alimentów. Ponieważ nie wiążą się one z żadnym ekwiwalentem, upatruje się w nic ukrytej darowizny a w każdym razie czynności o charakterze nieodpłatnym (np. wyrok WSA w Szczecinie z 10.09.2014 r., I SA/Sz 151/14).
UMOWA ALIMENTACYJNA ORAZ PODDANIE EGZEKUCJI
Podstawowym sposobem wykreowania tytułu wykonawczego stwierdzającego nieistniejące alimenty jest zawarcie umowy alimentacyjnej określającej wysokość zobowiązania pieniężnego dłużnika oraz poddanie się przez niego egzekucji na podstawie aktu notarialnego. Jedynie wyjątkowo aktowi takiemu można byłoby odmówić nadania klauzuli wykonalności, tj. gdyby w sposób oczywisty wynikało z niego, że oświadczenie złożone zostało w celu obejścia prawa (por. uchwała SN z 4.12.2013 r., III CZP 85/13). Z reguły jednak akty takie „przedostają się” do egzekucji. W orzecznictwie dopuszczono więc możliwość wystąpienia przeciwko takim działaniom dłużnika ze skargą pauliańską. Przykładowo – w wyroku z 20.06.2017 r., VI ACa 380/16 SA w Warszawie uznał oświadczenie o uznaniu długu alimentacyjnego w akcie notarialnym poddania się egzekucji za bezskuteczne wobec wierzyciela (analogicznie orzekł SO we Wrocławiu w wyroku z 9.01.2017 r., sygn. akt I C 1121/15).
Interesująco przedstawia się na tym tle zagadnienie braku zasadności alimentów w części (to określonego poziomu). W orzecznictwie przyjęto, iż wówczas zakres orzeczenia o bezskuteczności czynności dłużnika powinien odnosić się do sum przekraczających poziom alimentów faktycznie należnych przy zastosowaniu zasad z art. 135 k.r.o. (tak np. SA w Katowicach w wyroku z 19.12.2017 r., I ACa 731/17).
W analogiczny sposób dochodzić może do sztucznego wykreowania alimentów wskutek zawarcia ugody sądowej. Pozytywnie w tym zakresie dla wierzyciela orzekł np. SO w Poznaniu w wyroku z 6.12.2018 r., XII C 1242/17.
DOPROWADZENIE DO UZYSKANA TYTUŁU WYKONAWCZEGO W POSTĘPOWANIU SĄDOWYM
Alternatywnym sposobem uzyskania tytułu wykonawczego stwierdzającego niezasadne alimenty jest doprowadzenie do wydania przez sąd orzeczenia zasądzającego.
Wykorzystuje się tu fakt braku przeprowadzania pełnej kontroli zasadności powództwa w sytuacji jego uznanie przez pozwanego (art. 213 k.p.c.). Skrajnym przykładem prowadzącym do tego rezultatu jest również niepodjęcie obrony przeciwko niezasadnemu roszczeniu (niewdanie się w spór).
W takich przypadkach pojawia się wątpliwość, czy usankcjonowanie („przesądzenie”) alimentów przez sąd powoduje niemożność podjęcia jakiegokolwiek działania ochronnego przez pokrzywdzonego wierzyciela. Przy pierwszym spojrzeniu, stosowanie skargi pauliańskiej może okazać się istotnie problematyczne, również z tej przyczyny, że zmaterializowanie się pokrzywdzenia wierzyciela dokonywane jest w istocie wskutek działania orzeczniczego sądu; wreszcie – w obrocie prawnym funkcjonuje wszak prawomocny wyrok.
Mimo tych wątpliwości elastyczność skargi pauliańskiej pozwala na jej wytoczenie także w takich przypadkach. Jest to jednak dochodzenie roszczenia w nieporównanie bardziej skomplikowany i ekwilibrystyczny sposób. Należy tu wyjść od spostrzeżenia, że przedsiębrane przez dłużnika czynności procesowe mogą być kwestionowane skargą pauliańską (zob. tutaj artykuł: www.skargapaulianksa.pl).
Szczególnie istotne znaczenie ma zatem fakt, że strony procesu, a zwłaszcza dłuznik, mogą podjąć czynności procesowe ograniczające zakres osądzenia sprawy. Sąd z zasady jest związany uznaniem powództwa (art. 213 k.p.c., zob. wyrok SN z 14.11.2008 r., V CSK 163/08), zupełnie wyjątkowo jedynie związanie takie może nie nastąpić. Dzięki temu wydawany jest wyrok, który jest co do zasady zgody z prawnoprocesową czynnością dłużnika wyrażającą jego wolę (por. art. 213 k.p.c.). Pośrednio zatem, przy pomocy orzeczenia, dochodzi do niekorzystnego dla wierzyciela skutku w sferze materialnoprawnej (uchwała SN z 17.06.2010 r., III CZP 41/10). Dodatkowo na przeszkodzie nie będzie stać też powaga rzeczy osądzonej ani prawomocność materialna – skarga pauliańska nie jest bowiem wymierzona w orzeczenie prawomocnie ani w żaden sposób go nie podważa.
Wydaje się również, że na równi z uznaniem powództwa należałoby zakwalifikować zachowanie polegające na niezaskarżeniu np. wyroku zaocznego, zasądzającego alimenty. Przy niewdaniu się dłużnika w spór sąd orzeka bowiem z reguły zgodnie z żądaniem pozwu (jedynie wyjątkowo nie czyni tego). Jakkolwiek w tym zakresie możliwe są odmienne kwalifikacje tego zachowania, to jednak niepodjęcie obrony jest tu czytelną aprobatą pozwanego dla roszczenia zgłoszonego w pozwie.
W ostatnim czasie Sąd Najwyższy rozstrzygał kwestię uznania alimentów w postępowaniu sądowym (a także pozasądowych umów alimentacyjnych). W wyroku z 5.10.2022 r., II CSKP 552/22, jak można przyjąć z motywów uzasadnienia, Sąd Najwyższy uwagi przedstawione przez sąd II instancji (SA w Warszawie w wyroku z 6.11.2019 r., V ACa 127/19). Jakkolwiek oddalono tu roszczenie wierzyciela, to jednak zasugerowano w uzasadnieniu, że skarga pauliańska nie byłaby wykluczona przy wykazaniu przez wierzyciela, że „w oznaczonym kwotowo zakresie ich podstawą było ukryte albo dorozumiane dokonanie na ich rzecz darowizny, nie zaś wypełnienie obowiązku alimentacyjnego”.
USTALENIE BRAKU PIERWSZEŃSTWA?
W kontekście tych uwag nie sposób pominąć wreszcie kontrowersyjnej, wiekowej już uchwały SN(7) z 11.10.1980 r., III CZP 37/80 (mającej moc zasady prawnej). Sąd Najwyższy przyjął, że jeżeli egzekucja należności alimentacyjnych uniemożliwia zaspokojenie wierzyciela, wierzyciel ten może w drodze powództwa przeciwko osobie, na której rzecz egzekwowane są należności alimentacyjne, żądać ustalenia, że – wobec ustania obowiązku alimentacyjnego – przysługuje mu prawo zaspokojenia swej wierzytelności przed egzekwowanymi należnościami alimentacyjnymi. Skarga pauliańska wymierzona powinna być zatem… przeciwko zaniechaniom dłużnika podjęcia działań obronnych przeciwko nieistniejącemu roszczeniu.
SPOSÓB ZASPOKOJENIA
W orzecznictwie nie dotknięto jednak problemu sposobu wykonania wyroku pauliańskiego, który uwzględniałby bezskuteczność czynności kreującej niezasadną wierzytelność (uprzywilejowaną). Jak zauważył jedynie SN w powołanym wyżej wyroku z 5.10.2022 r., II CSKP 552/22 – „skarga pauliańska może być instrumentem efektywnym tylko wtedy, gdy sposób wyrównania uszczerbku w majątkowych interesach wierzyciela wywołanego czynnością fraudacyjną, zostanie dostosowany do charakteru tej czynności, a zatem i charakteru uszczerbku, do którego doprowadziła”. W oparciu o wyrok pauliański trudno byłoby tu wywodzić sankcję „pominięcia” takiego wierzyciela alimentacyjnego w planie podziału sumy uzyskanej z egzekucji. Być może alternatywą byłoby tu dopuszczenie możliwości wszczęcia odrębnej egzekucji wprost ze środków, które mają przypaść rzekomemu wierzycielowi alimentacyjnemu (w zgodzie z art. 532 k.c.)
PODSUMOWANIE
Alimenty są powszechnie wykorzystywane jako instrument przeciwdziałania zaspokojeniu wierzyciela z utrzymaniem części lub nawet całości majątku (jego surogatów) w ramach kręgów rodzinnych. Pozycja wierzyciela pokrzywdzonego „wykreowaniem” tytułu wykonawczego obejmującego alimenty staje się skomplikowana. Obecnie powszechnie akceptuje się wykorzystanie do przeciwdziałania takiemu tytułowi skargi pauliańskiej – niezasadne alimenty lub ich część mają w istocie charakter ukrytej darowizny.