Egzekucja
i zabezpieczenia

adw. Rafael Poros
adw. Przemysław Szmidt

 Praktycznie o postępowaniach 
 egzekucyjnych i skutecznym 
 zabezpieczaniu roszczeń 

REDAKTORZY

AUTORZY

W ty­po­wym ukła­dzie skar­ga pau­liań­ska zmie­rza do od­wró­ce­nia ne­ga­tyw­nych skut­ków wy­trans­fe­ro­wa­nia cen­ne­go skład­ni­ka z ma­jąt­ku dłuż­ni­ka – jesz­cze przed za­ję­ciem go przez or­gan eg­ze­ku­cyj­ny. Dzię­ki wy­ro­ko­wi pau­liań­skie­mu wie­rzy­ciel mo­że wsz­cząć eg­ze­ku­cję z rze­czy znaj­du­ją­cej się for­mal­nie w ma­jąt­ku jej na­byw­cy. Nie ozna­cza to jed­nak, że wie­rzy­ciel, któ­ry „z­dą­żył z eg­ze­ku­cją” i uzy­skał za­ję­cie rze­czy, uod­por­nio­ny jest prze­ciw­ko dzia­ła­niom dłuż­ni­ka na­kie­ro­wa­nym na uda­rem­nie­nie za­spo­ko­je­nia. W to­ku eg­ze­ku­cji wie­rzy­ciel ta­ki mo­że na­po­tkać nie­chcia­ne­go kon­ku­ren­ta, w star­ciu z któ­rym stoi on for­mal­nie na stra­co­nej po­zy­cji, chy­ba że chwy­ci się ostat­niej de­ski ra­tun­ku…

JAK ALIMENTY KRZYWDZĄ INNEGO WIERZYCIELA

Pro­ce­du­ra eg­ze­ku­cyj­na nie po­zo­sta­wia złu­dzeń – za­sa­dy za­spo­ka­ja­nia wie­rzy­cie­li z wy­li­cy­to­wa­nej w eg­ze­ku­cji ce­ny przy­po­mi­na­ją ka­ska­dę. Na po­szcze­gól­nych jej po­zio­mach pla­su­ją się wie­rzy­cie­le – w za­leż­no­ści od ro­dza­ju przy­słu­gu­ją­cych im wie­rzy­tel­no­ści. To, czy wy­star­czy na za­spo­ko­je­nie tych na niż­szych po­zio­mach za­le­ży od te­go, ile pie­nię­dzy za­bio­rą dla sie­bie wie­rzy­cie­le z wyż­szych po­zio­mów. Stru­mień ten osła­bia się z każ­dym po­zio­mem w dół, nie­kie­dy usta­je dość wy­so­ko. Zwy­kły wie­rzy­ciel ocze­ku­je na za­spo­ko­je­nie na sa­mym do­le, wie­rzy­ciel hi­po­tecz­ny istot­nie wy­żej. Upraw­nio­ny z ali­men­tów pla­su­je się jesz­cze wy­żej… Po­krzyw­dzo­nym mo­że być więc każ­dy wie­rzy­ciel, choć­by był do­brze za­bez­pie­czo­ną in­sty­tu­cją fi­nan­so­wą.

Usta­le­nie ali­men­tów w wy­so­ko­ści ra­żą­co prze­no­szą­cej świad­cze­nia na­leż­ne z te­go ty­tu­łu zgod­nie z art. 128 w zw. z art. 135 k.r.o. mo­że sta­no­wić re­zul­tat dzia­łań ukie­run­ko­wa­nych na po­krzyw­dze­nie wie­rzy­cie­li. Po­ja­wie­nie się w ma­jąt­ku dłuż­ni­ka do­dat­ko­wych zo­bo­wią­zań nie­znaj­du­ją­cych pod­sta­wy w po­wo­ła­nych prze­pi­sach mo­że bo­wiem do­pro­wa­dzić do nie­wy­pła­cal­no­ści dłuż­ni­ka al­bo ten stan po­głę­bić. W prak­ty­ce orzecz­ni­czej zna­ne są przy­pad­ki spek­ta­ku­lar­ne­go i wy­ko­rzy­sta­nia tej in­sty­tu­cji z ra­żą­cym po­krzyw­dze­niem in­nych wie­rzy­cie­li.

O ist­nie­niu wie­rzy­tel­no­ści ali­men­ta­cyj­nych po­zo­sta­li mo­gą do­wie­dzieć się w naj­mniej spo­dzie­wa­nym mo­men­cie – na­wet do­pie­ro tuż przed przy­stą­pie­niem do spo­rzą­dza­nia pla­nu po­dzia­łu o nie­rzad­ko li­mi­tu­je czas na ja­kie­kol­wiek prze­ciw­dzia­ła­nie. Uprzy­wi­le­jo­wa­nie ali­men­tów oraz moż­li­wość za­sko­cze­nia in­nych wie­rzy­cie­li po­wo­du­je istot­ną po­ku­sę u dłuż­ni­ków „wy­two­rze­nia” ty­tu­łu wy­ko­naw­cze­go. Osta­tecz­nie dłuż­nik bę­dzie w sta­nie za­trzy­mać po­śred­nio cześć ma­jąt­ku w sze­ro­ko po­ję­tych krę­gach rodzin­nych.

KIEDY ALIMENTY NIE SĄ ALIMENTAMI

Za­kres obo­wiąz­ku ali­men­ta­cyj­ne­go za­le­ży od uspra­wie­dli­wio­nych po­trzeb upraw­nio­ne­go oraz od za­rob­ko­wych i ma­jąt­ko­wych moż­li­wo­ści zo­bo­wią­za­ne­go (art. 135 k.r.o.). do Usta­le­nia te­go obo­wiąz­ku w za­wy­żo­nej wy­so­ko­ści mo­że dojść przy wy­dat­nych dzia­ła­niu za­in­te­re­so­wa­nych (dłuż­ni­ka i wie­rzy­cie­la ali­men­ta­cyj­ne­go). Je­że­li wy­miar kwo­to­wy tak usta­lo­ne­go obo­wiąz­ku wy­kra­cza po­za de­ter­mi­nan­ty wska­za­ne na wstę­pie, trud­no jest o bez­kry­tycz­ne uzna­wa­nie, iż w tym za­kre­sie ma­my do czy­nie­nia z ali­men­ta­mi. W orzecz­nic­twie po­dej­mu­je się pró­by wy­ja­śnie­nia cha­rak­te­ru tych „nad­mia­ro­wy­ch” ali­men­tów. Po­nie­waż nie wią­żą się one z żad­nym ekwi­wa­len­tem, upa­tru­je się w nic ukry­tej da­ro­wi­zny a w każ­dym ra­zie czyn­no­ści o cha­rak­te­rze nie­od­płat­nym (np. wy­rok WSA w Sz­cze­ci­nie z 10.09.2014 r., I SA/Sz 151/14).

UMOWA ALIMENTACYJNA ORAZ PODDANIE EGZEKUCJI

Pod­sta­wo­wym spo­so­bem wy­kre­owa­nia ty­tu­łu wy­ko­naw­cze­go stwier­dza­ją­ce­go nie­ist­nie­ją­ce ali­men­ty jest za­war­cie umo­wy ali­men­ta­cyj­nej okre­śla­ją­cej wy­so­kość zo­bo­wią­za­nia pie­nięż­ne­go dłuż­ni­ka oraz pod­da­nie się przez nie­go eg­ze­ku­cji na pod­sta­wie ak­tu no­ta­rial­ne­go. Je­dy­nie wy­jąt­ko­wo ak­to­wi ta­kie­mu moż­na by­ło­by od­mó­wić nada­nia klau­zu­li wy­ko­nal­no­ści, tj. gdy­by w spo­sób oczy­wi­sty wy­ni­ka­ło z nie­go, że oświad­cze­nie zło­żo­ne zo­sta­ło w ce­lu obej­ścia pra­wa (por. uchwa­ła SN z 4.12.2013 r., III CZP 85/13). Z re­gu­ły jed­nak ak­ty ta­kie „prze­do­sta­ją się” do eg­ze­ku­cji. W orzecz­nic­twie do­pusz­czo­no więc moż­li­wość wy­stą­pie­nia prze­ciw­ko ta­kim dzia­ła­niom dłuż­ni­ka ze skar­gą pau­liań­ską. Przy­kła­do­wo – w wy­ro­ku z 20.06.2017 r., VI ACa 380/16 SA w War­sza­wie uznał oświad­cze­nie o uzna­niu dłu­gu ali­men­ta­cyj­ne­go w ak­cie no­ta­rial­nym pod­da­nia się eg­ze­ku­cji za bez­sku­tecz­ne wo­bec wie­rzy­cie­la (ana­lo­gicz­nie orzekł SO we Wro­cła­wiu w wy­ro­ku z 9.01.2017 r., sygn. akt I C 1121/15).

In­te­re­su­ją­co przed­sta­wia się na tym tle za­gad­nie­nie bra­ku za­sad­no­ści ali­men­tów w czę­ści (to okre­ślo­ne­go po­zio­mu). W orzecz­nic­twie przy­ję­to, iż wów­czas za­kres orze­cze­nia o bez­sku­tecz­no­ści czyn­no­ści dłuż­ni­ka po­wi­nien od­no­sić się do sum prze­kra­cza­ją­cych po­ziom ali­men­tów fak­tycz­nie na­leż­nych przy za­sto­so­wa­niu za­sad z art. 135 k.r.o. (tak np. SA w Ka­to­wi­cach w wy­ro­ku z 19.12.2017 r., I ACa 731/17).

W ana­lo­gicz­ny spo­sób do­cho­dzić mo­że do sztucz­ne­go wy­kre­owa­nia ali­men­tów wsku­tek za­war­cia ugo­dy są­do­wej. Po­zy­tyw­nie w tym za­kre­sie dla wie­rzy­cie­la orzekł np. SO w Po­zna­niu w wy­ro­ku z 6.12.2018 r., XII C 1242/17.

DOPROWADZENIE DO UZYSKANA TYTUŁU WYKONAWCZEGO W POSTĘPOWANIU SĄDOWYM

Al­ter­na­tyw­nym spo­so­bem uzy­ska­nia ty­tu­łu wy­ko­naw­cze­go stwier­dza­ją­ce­go nie­za­sad­ne ali­men­ty jest do­pro­wa­dze­nie do wy­da­nia przez sąd orze­cze­nia za­są­dza­ją­ce­go.

Wy­ko­rzy­stu­je się tu fakt bra­ku prze­pro­wa­dza­nia peł­nej kon­tro­li za­sad­no­ści po­wódz­twa w sy­tu­acji je­go uzna­nie przez po­zwa­ne­go (art. 213 k.p.c.). Skraj­nym przy­kła­dem pro­wa­dzą­cym do te­go re­zul­ta­tu jest rów­nież nie­pod­ję­cie obro­ny prze­ciw­ko nie­za­sad­ne­mu rosz­cze­niu (nie­wda­nie się w spór).

W ta­kich przy­pad­kach po­ja­wia się wąt­pli­wość, czy usank­cjo­no­wa­nie („prze­są­dze­nie”) ali­men­tów przez sąd po­wo­du­je nie­moż­ność pod­ję­cia ja­kie­go­kol­wiek dzia­ła­nia ochron­ne­go przez po­krzyw­dzo­ne­go wie­rzy­cie­la. Przy pierw­szym spoj­rze­niu, sto­so­wa­nie skar­gi pau­liań­skiej mo­że oka­zać się istot­nie pro­ble­ma­tycz­ne, rów­nież z tej przy­czy­ny, że zma­te­ria­li­zo­wa­nie się po­krzyw­dze­nia wie­rzy­cie­la do­ko­ny­wa­ne jest w isto­cie wsku­tek dzia­ła­nia orzecz­ni­cze­go są­du; wresz­cie – w obro­cie praw­nym funk­cjo­nu­je wszak pra­wo­moc­ny wy­rok.

Mi­mo tych wąt­pli­wo­ści ela­stycz­ność skar­gi pau­liań­skiej po­zwa­la na jej wy­to­cze­nie tak­że w ta­kich przy­pad­kach. Jest to jed­nak do­cho­dze­nie rosz­cze­nia w nie­po­rów­na­nie bar­dziej skom­pli­ko­wa­ny i ekwi­li­bry­stycz­ny spo­sób. Na­le­ży tu wyjść od spo­strze­że­nia, że przed­się­bra­ne przez dłuż­ni­ka czyn­no­ści pro­ce­so­we mo­gą być kwe­stio­no­wa­ne skar­gą pau­liań­ską (zob. tu­taj ar­ty­kuł: www.skar­ga­pau­liank­sa.pl).

Sz­cze­gól­nie istot­ne zna­cze­nie ma za­tem fakt, że stro­ny pro­ce­su, a zwłasz­cza dłu­znik, mo­gą pod­jąć czyn­no­ści pro­ce­so­we ogra­ni­cza­ją­ce za­kres osą­dze­nia spra­wy. Sąd z za­sa­dy jest zwią­za­ny uzna­niem po­wódz­twa (art. 213 k.p.c., zob. wy­rok SN z 14.11.2008 r., V CSK 163/08), zu­peł­nie wy­jąt­ko­wo je­dy­nie zwią­za­nie ta­kie mo­że nie na­stą­pić. Dzię­ki te­mu wy­da­wa­ny jest wy­rok, któ­ry jest co do za­sa­dy zgo­dy z praw­no­pro­ce­so­wą czyn­no­ścią dłuż­ni­ka wy­ra­ża­ją­cą je­go wo­lę (por. art. 213 k.p.c.). Po­śred­nio za­tem, przy po­mo­cy orze­cze­nia, do­cho­dzi do nie­ko­rzyst­ne­go dla wie­rzy­cie­la skut­ku w sfe­rze ma­te­rial­no­praw­nej (uchwa­ła SN z 17.06.2010 r., III CZP 41/10). Do­dat­ko­wo na prze­szko­dzie nie bę­dzie stać też po­wa­ga rze­czy osą­dzo­nej ani pra­wo­moc­ność ma­te­rial­na – skar­ga pau­liań­ska nie jest bo­wiem wy­mie­rzo­na w orze­cze­nie pra­wo­moc­nie ani w ża­den spo­sób go nie podwa­ża.

Wy­da­je się rów­nież, że na rów­ni z uzna­niem po­wódz­twa na­le­ża­ło­by za­kwa­li­fi­ko­wać za­cho­wa­nie po­le­ga­ją­ce na nie­za­skar­że­niu np. wy­ro­ku za­ocz­ne­go, za­są­dza­ją­ce­go ali­men­ty. Przy nie­wda­niu się dłuż­ni­ka w spór sąd orze­ka bo­wiem z re­gu­ły zgod­nie z żą­da­niem po­zwu (je­dy­nie wy­jąt­ko­wo nie czy­ni te­go). Jak­kol­wiek w tym za­kre­sie moż­li­we są od­mien­ne kwa­li­fi­ka­cje te­go za­cho­wa­nia, to jed­nak nie­pod­ję­cie obro­ny jest tu czy­tel­ną apro­ba­tą po­zwa­ne­go dla rosz­cze­nia zgło­szo­ne­go w po­zwie.

W ostat­nim cza­sie Sąd Naj­wyż­szy roz­strzy­gał kwe­stię uzna­nia ali­men­tów w po­stę­po­wa­niu są­do­wym (a tak­że po­za­są­do­wych umów ali­men­ta­cyj­nych). W wy­ro­ku z 5.10.2022 r., II CSKP 552/22, jak moż­na przy­jąć z mo­ty­wów uza­sad­nie­nia, Sąd Naj­wyż­szy uwa­gi przed­sta­wio­ne przez sąd II in­stan­cji (SA w War­sza­wie w wy­ro­ku z 6.11.2019 r., V ACa 127/19). Jak­kol­wiek od­da­lo­no tu rosz­cze­nie wie­rzy­cie­la, to jed­nak za­su­ge­ro­wa­no w uza­sad­nie­niu, że skar­ga pau­liań­ska nie by­ła­by wy­klu­czo­na przy wy­ka­za­niu przez wie­rzy­cie­la, że „w ozna­czo­nym kwo­to­wo za­kre­sie ich pod­sta­wą by­ło ukry­te al­bo do­ro­zu­mia­ne do­ko­na­nie na ich rzecz da­ro­wi­zny, nie zaś wy­peł­nie­nie obo­wiąz­ku ali­men­ta­cyj­ne­go”.

USTALENIE BRAKU PIERWSZEŃSTWA?

W kon­tek­ście tych uwag nie spo­sób po­mi­nąć wresz­cie kon­tro­wer­syj­nej, wie­ko­wej już uchwa­ły SN(7) z 11.10.1980 r., III CZP 37/80 (ma­ją­cej moc za­sa­dy praw­nej). Sąd Naj­wyż­szy przy­jął, że je­że­li eg­ze­ku­cja na­leż­no­ści ali­men­ta­cyj­nych unie­moż­li­wia za­spo­ko­je­nie wie­rzy­cie­la, wie­rzy­ciel ten mo­że w dro­dze po­wódz­twa prze­ciw­ko oso­bie, na któ­rej rzecz eg­ze­kwo­wa­ne są na­leż­no­ści ali­men­ta­cyj­ne, żą­dać usta­le­nia, że – wo­bec usta­nia obo­wiąz­ku ali­men­ta­cyj­nego – przy­słu­gu­je mu pra­wo za­spo­ko­je­nia swej wie­rzy­tel­no­ści przed eg­ze­kwo­wa­ny­mi na­leż­no­ściami ali­men­ta­cyj­ny­mi. Skar­ga pau­liań­ska wy­mie­rzo­na po­win­na być za­te­m… prze­ciw­ko za­nie­cha­niom dłuż­ni­ka pod­ję­cia dzia­łań obron­nych prze­ciw­ko nie­ist­nie­ją­ce­mu rosz­cze­niu.

SPOSÓB ZASPOKOJENIA

W orzecz­nic­twie nie do­tknię­to jed­nak pro­ble­mu spo­so­bu wy­ko­na­nia wy­ro­ku pau­liań­skie­go, któ­ry uwzględ­niał­by bez­sku­tecz­ność czyn­no­ści kreu­ją­cej nie­za­sad­ną wie­rzy­tel­ność (uprzy­wi­le­jo­wa­ną). Jak za­uwa­żył je­dy­nie SN w po­wo­ła­nym wy­żej wy­ro­ku z 5.10.2022 r., II CSKP 552/22 – „skar­ga pau­liań­ska mo­że być in­stru­men­tem efek­tyw­nym tyl­ko wte­dy, gdy spo­sób wy­rów­na­nia uszczerb­ku w ma­jąt­ko­wych in­te­re­sach wie­rzy­cie­la wy­wo­ła­ne­go czyn­no­ścią frau­da­cyj­ną, zo­sta­nie do­sto­so­wa­ny do cha­rak­te­ru tej czyn­no­ści, a za­tem i cha­rak­te­ru uszczerb­ku, do któ­re­go do­pro­wa­dzi­ła”. W opar­ciu o wy­rok pau­liań­ski trud­no by­ło­by tu wy­wo­dzić sank­cję „po­mi­nię­cia” ta­kie­go wie­rzy­cie­la ali­men­ta­cyj­ne­go w pla­nie po­dzia­łu su­my uzy­ska­nej z eg­ze­ku­cji. Być mo­że al­ter­na­ty­wą by­ło­by tu do­pusz­cze­nie moż­li­wo­ści wsz­czę­cia odręb­nej eg­ze­ku­cji wprost ze środ­ków, któ­re ma­ją przy­paść rze­ko­me­mu wie­rzy­cie­lo­wi ali­men­ta­cyj­ne­mu (w zgo­dzie z art. 532 k.c.)

PODSUMOWANIE

Ali­men­ty są po­wszech­nie wy­ko­rzy­sty­wa­ne ja­ko in­stru­ment prze­ciw­dzia­ła­nia za­spo­ko­je­niu wie­rzy­cie­la z utrzy­ma­niem czę­ści lub na­wet ca­ło­ści ma­jąt­ku (je­go su­ro­ga­tów) w ra­mach krę­gów ro­dzin­nych. Po­zy­cja wie­rzy­cie­la po­krzyw­dzo­ne­go „wy­kre­owa­nie­m” ty­tu­łu wy­ko­naw­cze­go obej­mu­ją­ce­go ali­men­ty sta­je się skom­pli­ko­wa­na. Obec­nie po­wszech­nie ak­cep­tu­je się wy­ko­rzy­sta­nie do prze­ciw­dzia­ła­nia ta­kie­mu ty­tu­ło­wi skar­gi pau­liań­skiej – nie­za­sad­ne ali­men­ty lub ich część ma­ją w isto­cie cha­rak­ter ukry­tej da­ro­wi­zny.

Treści na blogu tworzą Eksperci Kancelarii Filipiak Babicz Legal ®