Kryptowaluty w postępowaniu karnym i egzekucji sądowej
Kryptowaluty od początku ich istnienia są szeroko dyskutowane przez ekonomistów i prawników. Brak konkretnych regulacji rodzi wiele problemów natury prawnej i praktycznej. Jednym z nich jest kwestia egzekucji z kryptowalut. Choć polski ustawodawca nie wskazał tego wprost, to taki rodzaj spełnienia świadczenia jest aprobowany przez komorników. Trzeba jednak liczyć się z dość skomplikowanym postępowaniem, a także trudnościami w wycenie kryptowalut z uwagi na częstą zmianę ich wartości. Przykładowo od 29 czerwca 2024 r. do 29 lipca 2024 r., a więc w miesiąc, wartość Bitcoina wzrosła o 12,20% (29.885,27 zł). A jak wygląda „egzekucja” z kryptowalut w postępowaniu karnym? Czy może się ono okazać w jakikolwiek sposób pomocne w egzekucji sądowej? Co jest przedmiotem takiego postępowania? A przede wszystkim, czy postępowanie karne posiada jakąkolwiek przewagę nad postępowaniem egzekucyjnym oraz jak przebiega cały ten proces? Odpowiedzi udzielamy w tym artykule.
Samo postępowanie karne jest zazwyczaj inicjowane na skutek złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do właściwej jednostki prokuratury lub Policji. Przy przestępstwach związanych z kryptowalutami najczęściej możemy mieć do czynienia z przestępstwami polegającymi na: kradzieży z włamaniem, oszustwem, oszustwem komputerowym albo udaremnieniu lub uszczupleniu zaspokojenia wierzyciela.
W sieci znajduje się wiele informacji o wyłudzeniach pieniędzy od pokrzywdzonych. Często są oni skuszeni wysoką, kilkudziesięcioprocentową stopą zwrotu, przez co decydują się na inwestycję w kryptowaluty. Jednocześnie, osoby zachęcające do inwestycji często nie przedstawiają ryzyk związanych z inwestowaniem w wirtualne waluty. Tymczasem każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, a doradztwo w tym zakresie jest regulowane przez ustawę o obrocie instrumentami finansowymi.
Zgodnie z art. 76 tej ustawy, doradztwo inwestycyjne może odbywać się tylko z inicjatywy firmy inwestycyjnej albo na wniosek klienta. Informacje przekazane do klienta mogą być sporządzone w formie pisemnej, ustnej lub w innej formie, w szczególności elektronicznej, spełniającej wymóg trwałego nośnika. Rekomendacja musi być zawsze dostosowana do potrzeb i sytuacji klienta, dotyczącej zbycia lub nabycia instrumentu finansowego. Niestety, często klientów informuje się jedynie w formie ustnej, nie tłumacząc w jasny sposób ryzyka związanego z inwestycją w kryptowaluty. Wobec tego nabywcy często nie są świadomi działania rynku kryptowalut, a w szczególności czynników wpływających na zmiany kursu.
W takiej sytuacji możemy mieć do czynienia z przestępstwem oszustwa, albowiem dochodzi do wprowadzenia w błąd inwestora co do (braku) ryzyka związanego z inwestycją w kryptowaluty. Dodatkowo, sprawca przestępstwa oszustwa czyni to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co stanowi jedno ze znamion przestępstwa. Należy zatem udowodnić, że działał on z zamiarem bezpośrednim kierunkowym. Innymi słowy musiał chcieć wprowadzić w błąd pokrzywdzonego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla siebie lub kogoś innego. Korzyścią majątkową może być chociażby prowizja od inwestycji. Wartość owej korzyści jest irrelewantna z punktu widzenia zrealizowania znamion przestępstwa oszustwa.
POKRZYWDZENIE WIERZYCIELA A KRYPTOWALUTY
Dłużnik ukrywający kryptowaluty może dopuścić się przestępstwa udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wierzyciela. Dodatkowo, Kodeks karny penalizuje również zachowanie dłużnika polegające na ukryciu składników swojego majątku w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego. Jest to przepis, który niejako krzyżuje się z postępowaniem cywilnym. W momencie, w którym zapada orzeczenie sądu cywilnego, a dłużnik ukrywa swój majątek (mając na celu udaremnienie jego wykonania) powstaje po jego stronie odpowiedzialność karna. Należy zaznaczyć, że samo udaremnienie wykonania orzeczenia może dotyczyć również ugody sądowej, aktu notarialnego (poddania się egzekucji) czy orzeczenia sądu polubownego.
Wypada podkreślić, że oba przestępstwa zagrożone są karą bezwzględnego pozbawienia wolności. W przypadku oszustwa górna granica kary wynosi 8 lat. Z kolei w przypadku przestępstw dotyczących pokrzywdzenia wierzyciela górna granica kary wynosi odpowiednio 3 oraz 5 lat (jeżeli dłużnik ukrywa majątek w celu udaremnienia wykonania orzeczenia). Nie jest to jednak jedyna sankcja jaka grozi potencjalnemu sprawcy, albowiem musi się on też liczyć z obowiązkiem naprawienia szkody.
INICJACJA PROCEDURY KARNEJ
Postępowanie karne może toczyć się równolegle z postępowaniem cywilnym, poprzedzać je lub następować po orzeczeniu sądu cywilnego. Niemniej dokumenty z postępowania cywilnego, w tym również wyrok sądu cywilnego, mogą wpłynąć na kwalifikację karną czynu dokonanego przez sprawcę. Przykładowo, gdyby powód skierował wyrok do egzekucji, to wówczas istnieje już orzeczenie sądu, którego niewykonanie spowodowane ukrywaniem majątku skutkuje powstaniem odpowiedzialności z art. 300 § 2 k.k.
Istnieje także możliwość zainicjowania postępowania karnego bez ingerencji postępowania cywilnego. Należy wówczas zacząć od złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Samo jego złożenie obliguje organy ścigania do przeprowadzenia czynności sprawdzających. Po ich dokonaniu dochodzi do wydania postanowienia o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego.
POTENCJALNE PRZESZKODY
Osoba zawiadamiająca powinna liczyć się z pewnego rodzaju trudnościami. Najczęściej popełnianym przestępstwem związanym z kryptowalutami jest przestępstwo oszustwa. Jak wspomnieliśmy wcześniej, wielu przestępców zachęca do inwestycji w ten instrument finansowy. Trudno jednak je zlokalizować. Mimo wielu szkoleń przeprowadzonych w jednostkach Policji nadal największym problemem jest zidentyfikowanie sprawcy. Oznacza to, że mimo stwierdzenia, iż pokrzywdzony został oszukany, może nie dojść do skazania sprawcy. W takiej sytuacji organ prowadzący postępowanie przygotowawcze wyda decyzję o jego umorzeniu.
Niemożność odnalezienia sprawcy wynika z jednej z charakterystycznych cech kryptowalut, tj. ich szyfrowania. Przez to trudno jest powiązać adresy portfeli kryptowalutowych z tożsamością użytkowników, co utrudnia śledzenie, kto jest właścicielem danego portfela. Ma to także istotny wpływ na możliwość dokonania zabezpieczenia majątkowego na kryptowalutach przez prokuraturę.
ZATRZYMANIE KLUCZY KRYPTOWALUT
Organy ścigania, po przedstawieniu zarzutów podejrzanemu, dysponują szeregiem narzędzi służących do odzyskania „zainwestowanych” środków pieniężnych. Jedną z nich jest dokonanie przeszukania w miejscu, w którym mogą znajdować się portfele kryptowalutowe. W ten sposób organy ścigania są w stanie zabezpieczyć kryptowaluty znajdujące się w tzw. Cold Wallets, tj. zewnętrznych urządzeniach przechowujących prywatne klucze do kryptowalut. Ponadto mogą zabezpieczyć inne dokumenty, które świadczyłyby o popełnieniu przestępstwa.
Tutaj warto przywołać art. 217 § 1 k.p.k., który wskazuje, że Rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie lub podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych o charakterze majątkowym, przepadku, środków kompensacyjnych albo roszczeń o naprawienie szkody należy wydać na żądanie sądu lub prokuratura, w wypadkach niecierpiących zwłoki – także na żądanie Policji lub innego uprawnionego organu. Wydaje się jednak, że kryptowaluty nie stanowią w postępowaniu karnym dowodów. Kryptowaluty nie są bowiem rzeczą. Są (innymi) prawami majątkowymi. Zresztą już sam charakter techniczny kryptowaluty uniemożliwia jej uznanie za dowód. Jak wskazuje D. Skowron, w kontekście Bitcoina klucz publiczny, inaczej nazywany „kluczem weryfikacyjnym”, może być odczytany przez człowieka, jednak nie nosi w swojej nazwie żadnej istotnej informacji, np. kto bitcoina wygenerował lub tym bardziej kto jest właścicielem. W związku z tym zatrzymane kryptowaluty należałoby uznać za dowody nieistotne w sprawie.
Idąc dalej, po przedstawieniu zarzutów prokuratura może zastosować wobec podejrzanego jeden ze wskazanych środków zapobiegawczych (w tym tymczasowe aresztowanie lub poręczenie majątkowe) w celu przeciwdziałania ukrywaniu lub zbywaniu kryptowalut, które mogą posłużyć do naprawienia wyrządzonej szkody. Ich użyteczność dla późniejszej egzekucji może polegać na nieumniejszaniu stanu posiadania kryptowalut lub innych wartości majątkowych sprawcy.
ZABEZPIECZENIE MAJĄTKOWE W POSTACI KRYPTOWALUT
Ponadto organy ścigania mają możliwość zastosowania zabezpieczenia majątkowego na mieniu podejrzanego. Warunkiem jego zastosowania jest przedstawienie zarzutów podejrzanemu za przestępstwo, w związku z którym można orzec m.in. zwrot pokrzywdzonemu lub innemu uprawnionemu podmiotowi korzyści majątkowej, jaką sprawca osiągnął z popełnienia przestępstwa albo jej równowartości. Kryptowaluty mieszczą się w pojęciu mienia z m.in. 44 k.c. (własność i inne prawa majątkowe), które stosuje się również w postępowaniu karnym. Aby tego dokonać organy ścigania muszą wejść w posiadanie przypisanych kluczy prywatnych bądź zwrócić się do internetowej giełdy, jeżeli to na niej podejrzany przetrzymuje kryptowaluty, kierując do niej wezwanie do wydania danych. Zgodnie z art. 292 § 1 k.p.k. zabezpieczenie następuje w sposób wskazany w k.p.c. W przypadku kryptowalut zastosowanie do nich znajdą przepisy o zabezpieczeniu roszczeń pieniężnych.
Wykonanie zabezpieczenia może sprawić organom ścigania kilka problemów. Warunkiem, który umożliwia zabezpieczenie kryptowalut, jest wejście w posiadanie przypisanych im kluczy prywatnych. Następnie, konieczne jest utworzenie odpowiedniego portfela i przelanie do niego kryptowalut wskazanych w postanowieniu o zabezpieczeniu. Należy bowiem pamiętać, że od momentu ustanowienia zabezpieczenia organ jest zobowiązany do sprawowania pieczy nad zabezpieczonymi kryptowalutami. Tym samym, organ odpowiada za ich ewentualną utratę, a dostęp do kryptowaluty uwarunkowany jest znajomością identyfikatora i hasła do portfela.
W związku z tym przejęcie portfela nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia przed bezprawnym utrudnianiem postępowania karnego przez podejrzanego. Dysponuje on przecież identyfikatorem i hasłem do portfela. W takiej sytuacji podejrzany mógłby zalogować się do portfela i wyprowadzić z niego kryptowaluty, utrudniając lub udaremniając egzekucję. Ponadto zasady bezpieczeństwa nakazują tworzenie kopii zapasowych portfeli, które można zapisać na dysku komputera lokalnego, wysyłać na adres e-mail, wydrukować lub umieszczać w chmurze. Świadczy to tym bardziej o konieczności dokonania zabezpieczenia majątkowego w sposób uniemożliwiający przejęcie kryptowalut przez podejrzanego lub inną osobę trzecią.
Podsumowując, w postępowaniu karnym organy ścigania mogą zabezpieczyć kryptowaluty. Dodatkowo mają one możliwość zabezpieczenia innych składników majątkowych należących do podejrzanego. Czynności podejmowane przez organy ścigania mają doprowadzić do naprawienia szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu, a ich celem jest uniemożliwienie podejrzanemu ukrywania czy umniejszania swojego majątku w celu zmniejszenia bądź całkowitego udaremnienia zaspokojenia.
POSTĘPOWANIE KARNE I CYWILNE – PORÓWNANIE KOSZTÓW I CZASU
Należy również rozważyć co jest bardziej opłacalne z perspektywy finansowej wierzyciela? Innymi słowy, czy lepiej zainicjować postępowanie karne czy też postępowanie cywilne?
W 2022 r. średni czas trwania procesu cywilnego wynosił 6,1 miesięcy w sądach rejonowych oraz 8 miesięcy w sądach okręgowych. Z kolei średni czas rozpoznawania spraw karnych i wykroczeniowych wynosił 3,9 miesiąca w sądach rejonowych oraz 8,6 miesięcy w sądach okręgowych.
Z powyższego można wyciągnąć wniosek, że postępowanie karne jest po prostu szybsze. Statystyki mogą być jednak mylące. W sprawach karnych postępowanie sądowe poprzedza jeszcze postępowanie przygotowawcze. Jest ono prowadzone przez prokuraturę lub Policję i trwa zazwyczaj od kilku miesięcy do nawet kilku lat. W postępowaniu karnym to właśnie postępowanie przygotowawcze odgrywa kluczową rolę, albowiem to w nim dochodzi do zebrania dowodów, które mają doprowadzić do wydania wyroku skazującego wobec osoby, która dopuściła się popełnienia przestępstwa. Co więcej, postępowanie karne toczy się bezkosztowo dla pokrzywdzonego wierzyciela. Zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego koszty ponosi Skarb Państwa. Jest to istotna zaleta w porównaniu do postępowania cywilnego, gdzie koszty wykłada zaliczkowo wierzyciel bez gwarancji ich ściągnięcia od dłużnika.
W sądowym postępowaniu egzekucyjnym decyzja o tym, czy wierzyciel chce prowadzić egzekucję akurat z kryptowalut zapada zasadniczo na etapie składania wniosku o wszczęcie egzekucji lub w trakcie jej trwania w zależności od wyników poszukiwania majątku dłużnika. Co prawda, prowadzenie egzekucji z praw majątkowych jest obowiązkiem komornika wykonywanym z urzędu i wobec tego nie wymaga żadnej, szczególnej aktywności po stronie wierzyciela (jak egzekucja z nieruchomości), to jednak jest to mało prawdopodobne i rzadko zdarza się w praktyce. Zdarza się, iż komornicy nie dysponują wiedzą, że dłużnik posiada prawa majątkowe do kryptowalut bądź brakuje im doświadczenia praktycznego w ich zajęciu i sprzedaży. Pierwszy koszt związany ściśle z egzekucją z kryptowalut, to sporządzenie wyceny przez rzeczoznawcę. Kosztami dodatkowymi mogą być np. koszty związane z przechowywaniem kryptowaluty lub koszty poszukiwania majątku dłużnika w zakresie kryptowalut. Warto zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 770 § 1 k.p.c. dłużnik zwraca wierzycielowi koszty niezbędne do celowego przeprowadzenia egzekucji. Nie budzi wątpliwości, iż koszty związane z poszukiwaniem majątku i jego wyceną są kosztami, które obciążają finalnie dłużnika. Należy jednak wspomnieć, że w pierwszej kolejności to wierzyciel musi uiścić zaliczkę w ustalonej przez komornika wysokości, a dopiero po sprzedaży kryptowaluty, jeżeli wysokość wyegzekwowanych środków na to pozwoli, nastąpi zaspokojenie wierzyciela zgodnie z kolejnością ustaloną w art. 1025 § 1 k.p.c. Należy zatem liczyć się z ryzykiem braku zwrotu kosztów, w szczególności, że rynek kryptowalut cechuje się dużymi fluktuacjami. Może zdarzyć się tak, że wartość kryptowaluty na dzień sporządzenia wyceny przez biegłego będzie znacznie różnić się od oczekiwań wierzyciela.
PODSUMOWANIE
Nie ulega zatem wątpliwości, że postępowanie karne może dostarczyć wierzycielowi wielu informacji o majątku dłużnika, a nawet ułatwić jego zajęcie i spieniężenie. Jeżeli zatem rozeznanie się w sytuacji majątkowej dłużnika napotyka trudności w egzekucji, to powinniśmy rozważyć złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Pamiętajmy, że nie istnieją żadne sformalizowane procedury, które nakreślałyby, jak postępować z kryptowalutami, w tym zabezpieczać dostęp do kluczy prywatnych. Szczęśliwie organy ścigania dysponują możliwością zabezpieczenia kryptowalut, co przeważnie następuje dość sprawnie dzięki zwiększającej się świadomości w zakresie przestępstw związanych z wirtualnymi walutami. Wiedza prokuratorów oraz funkcjonariuszy Policji będzie się pogłębiać. Powinno to przełożyć się na większą wykrywalność przestępstw, a w konsekwencji skuteczniejsze zabezpieczenie i wyegzekwowanie wierzytelności.
Warto przy tym raz jeszcze podkreślić, że kryptowaluty nie stanowią dowodów w postępowaniu karnym. Dlatego też, jeśli organ uzna kryptowaluty za dowód w sprawie, to osoba, która jest właścicielem praw do nich, będzie mogła podnieść zarzut ich zbędności dla tego postępowania. Będzie to skutkować ich natychmiastowym zwrotem osobie uprawnionej. Nie będzie można jednak bronić się tym zarzutem w przypadku wydania postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym, albowiem kryptowaluty mogą stanowić przedmiot zabezpieczenia majątkowego.